Planowałam to od dawna, ale zawsze brakowało czasu :(
Dziś wreszcie się udało!
Oto moja propozycja - BLOG KLASOWY = KRONIKA KLASOWA!!!
Co Wy na to?
PLUSY : łatwy dostęp,wpisy na "gorąco", bieżące infromacje, zdjęcia, wydarzenia i Wasze opinie, kolegów, rodziców, złote myśli, wiersze i inne wyznania .....
MINUSY: są?
Czekam na Wasze opinie :))
Nazwa blogu - jakieś skojarzenia?
piegus J.T.
poniedziałek, 12 kwietnia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
No, jak dostanę piątkę z poprawy, to czemu nie.
OdpowiedzUsuńeeej bez prywaty, to będzie działać tylko wtedy gdy tego rzeczywiście chcecie!
OdpowiedzUsuńCzuję się urażony oskarżeniem o prywatę! :(
OdpowiedzUsuńTu chodziło raczej o kwestię motywacji. Moje morale mogą upaść po tym, jak po zapisaniu caluuuutkiej wielkiej kartki a4 nie dostanę czegoś super. Wtedy okaże się, że mój cały wysiłek, tj. ślęczenie w domu nad książkami; pieczołowite odrabianie zadań domowych tudzież poświęcenie czasu, który mógłbym - no, nie oszukujmy się - spędzić lepiej (a w każdym razie - dla mnie zdecydowanie milej), poszedł na marne. I jak tu się nie załamać? Jak nie płakać w nocy w poduszkę? Jak nie budzić się z krzykiem krzycząc 'O BOŻE ZNOWU JEDEN?!'? Jak nie stracić wiary w sens wkładania swych sił w jakiekolwiek projekty edukacyjne? No jak?
Moje życie stałoby się bez sensu, gdyby ta poprawa okazała się klapą. Całe moje życie, cała moja miłość do matematyki poszłaby w diabły. No chyba trudno oczekiwać, bym ze złamanym sercem podchodził wtedy entuzjastycznie do Piegusków? Wiadomo, że trudno.
Nie widzę tu prywaty. Widzę tu psychologiczne podejście do współczesnego człowieka. Środki motywacji. Jak pogłaskanie po głowie za rysunek w wieku lat trzech. Jak czekolada za posprzątanie pokoju w wieku lat pięciu. Jak pensja za miesięczną pracę w wieku lat więcej niż mam. Przecież nikt nie sprzątał dla czekolady. Każdy chciał czekoladę, by mieć siłę sprzątać.
Nieistotne, że większość potem nie sprzątała. To naprawdę nieistotne. Tym razem będzie inaczej.
Yeti, wybacz. nie miałam zamiaru nikogo urazić :)po reakcji widać, że jesteś emocjonalnie związany matematyką i naszą wspaniałą klasą! Mam nadzieję,że Twoja motywacja wzrośnie.A sprawdziany jeszcze nie sprawdzone...:(
OdpowiedzUsuńA w razie ...., to pogłaskać po głowie czy wolisz czekoladę?
Najchętniej jednak pensję.
OdpowiedzUsuńFajnie, fajnie!
OdpowiedzUsuńAle niestety pieguski nijak mi się nie kojarzą :)